„Antropologiczne poznawanie świata” – „Rowerem z Polski w Himalaje”
Przed nami grudniowe spotkanie w ramach cyklu „Antropologiczne poznawanie świata”. Gościem będzie Piotr Strzeżysz.
Rowerem z Polski w Himalaje
Trwająca ponad rok podróż rozpoczęła się w jego rodzinnej miejscowości, Hucie Czechy, zwanej również Trąbkami. Przez Słowację, Węgry, Rumunię i Bułgarię dotarł do Turcji, która już wcześniej kojarzyła mu się z przyjaznymi ludźmi, dobrą kuchnią, pięknymi krajobrazami i namiastką tej Azji, do której zmierzał. Turcja nie rozczarowała, wręcz przeciwnie – pozostawiła wspomnienia wielu dobrych spotkań.
Iran przebił wszystkie odwiedzone przez niego kraje pod kątem gościnności, otwartości, uśmiechu. Niemal codziennie był zapraszany do domu, na rozmowę, czy choćby na kawę.
Następny kraj, Pakistan, okazał się jednym z największych podróżniczych wyzwań. Z uwagi na potencjalne, sporadycznie zdarzające się ataki terrorystyczne, często jechał w eskorcie policji.
Do Indii wjechał na początku kwietnia. Był to dla niego niejako powrót do tego kraju po prawie dwudziestu latach, do tego na tym samym rowerze (z tą różnicą, że 20 lat temu przyleciał z Polski do Delhi i dalej jechałem rowerem, a tym razem dotarł do Indii drogą lądową).
Jego pierwszym celem był Kaszmir, skąd zamierzał udać się do Ladakhu. Po otrzymaniu pozwolenia na wjazd na przełęcz Umling La (wysokość 5888 metrów n.p.m.) i przyległe jej tereny, ruszył na południe. Tydzień później, jako pierwszy Polak na rowerze, wjechał na najwyższą, przejezdną przełęcz świata.
Po dotarciu do Delhi zdecydował nie kontynuować drogi w stronę Tajlandii (jak początkowo zamierzał), ale wrócić do Europy, by z Portugalii rowerem wrócić do Polski…
Piotr Strzeżysz – jeździ rowerem, odkąd sięga pamięcią. Przejechał kilkadziesiąt krajów na pięciu kontynentach, ale ciągle coś gdzieś go pcha. Zazwyczaj podróżuje w miejsca wypełnione otwartą przestrzenią, bo uważa, że łatwiej tam bujać w obłokach. Uwielbia kawę, koty, wiatr i Muminki. Autor sześciu książek.
Dwukrotny laureat nagrody Magellana i Bursztynowego Motyla za „Powidoki” i „Zaistnienia”. Wyróżniony nagrodą Kolosa za podróż z Alaski do Patagonii. Bohater filmu Bartosza Liska „Nie dojechać nigdy” http://niedojechacnigdy.pl/
Prowadzi kanał na YouTubie: https://www.youtube.com/@piotr2
Gdyby sam mógł wybrać swoją postać, zostałby ptakiem.
2 grudnia 2024, godz. 18:00
sala widowiskowa MCK, ul. Drzymały 26
Wstęp wolny.